Życzę Ci, żeby ta sprawa wyjaśniła...
Najnowsze komentarze
sniadanie
do: Małe kłamstewka Pani aspirant.
do:
Masakra.
do:
polska...
do:
"paczyłem"??!! WTF? Dzieciom z gim...
do:
Więcej komentarzy
Ajjj Senek cóż ja mogę powiedzieć....
Ulubieni blogerzy
<brak ulubionych blogerów>
Moje miejsca
<brak wpisów>
Moje linki
<brak wpisów>
03.02.2011 21:42
Bez fotografi .
Szary zimowy luty 2011 jestem już od miesiąca dość sprawny aby powrócić do tego co tak bardzo lubię czyli dłubania przy skuterach i motocyklach.
Powitanie w pracy dość chłodne chociaż to tu sprawdzając skuter złamałem nogę w kostce i teraz jestem bogatszy o dwie blachy i siedem śrub.
Szef mówi kryzys!brak sprzedaży a serwis wymieciony do czysta ,nie ma co robić.
Szukam sobie zajęcia i staram się skompletować tak zwanych dawców z których w sezonie z braku dostawy części na bieżąco wymontowywaliśmy co pewien czas podzespoły.
W końcu mam!!! Ogar 900 już kiedyś miałem taki motocykl.
Ruszam ostro z pracą i po trzech dniach sukces/pierwsza radość od wielu dni/silnik zaskakuje a po regulacji pracuje równo, jestem dumny z siebie.
W kantorku szefa moja radość znika za sprawą gęstej atmosfery jak otacza patrona.
Słowa które wydobywają się z jego organu głosu brzmią jak wyrok"nie gniewaj się ale nie mam pieniędzy na pensję dla Ciebie i jeszcze paru tam spraw więc musisz iść na bezpłatny urlop do połowy lutego"kiedy dam ci pensje?nie wiem jak coś sprzedam!.
W pod tekście odczytuję już u mnie nie pracujesz!!!
No cóż mam trochę oszczędności ponieważ sprzedałem motocykl a i jakieś odszkodowanie wpadnie z PZU ,postaram się wrócić do tego co robiłem przed naprawą skuterów i motocykli Romet/a/ czyli TAXI.
Telefony do kolegów i znowu obuchem w łeb"chłopie co ty chcesz zrobić! i 16 godzin za kółkiem nie pozwala zarobić na opłaty.
No cóż mam bardzo dużo lat i tak naprawdę dla większości pracodawców jestem już materiałem pracowniczym bez perspektyw.
Jest jeszcze jeden bardzo smutny dla mnie czynni który poprawiał mi radość z życia! to motocykl o którym nawet trudno mi teraz pomarzyć.
Zatytułowałem ten wpis "Bez fotografii"!!! ponieważ smutku i żalu za utraconym czasem nie da się sfotografować.a ja tak kocham życie z motocyklem jaki by on nie był.
Komentarze : 2
2011-02-04 10:33:27
Żmija
Ajjj Senek cóż ja mogę powiedzieć.. Mam nadzieję, że znajdziesz swoje nowe miejsce w świecie dwóch kółek. Uszy do góry! Wszak "dopóki walczysz jesteś zwycięzcą".
2011-02-03 22:13:26
aRRecki
"tak kocham życie z motocyklem jaki by on nie był" nic dodać nic ująć !!!
Archiwum
Kategorie
- Imprezy i zloty (3)
- Na wesoło (656)
- Ogólne (151)
- Ogólne (5)
- Ogólne (6)
- Wszystko inne (25)
- Wszystko inne (4)